Usuwanie szkód po kunach. Co warto wiedzieć?
Usuwanie szkód po kunach ‒ co warto wiedzieć?
„Spokojnie oglądamy z żoną serial. Jest tak jak zwykle, nikt niczego się nie spodziewa. Aż tu nagle… słyszymy dziwne trzaski, delikatne tupanie, jakby ktoś stawiał małe kroki gdzieś nad sufitem” ‒ tak zaczyna się wiele historii naszych klientów. Najpierw zdziwienie, potem niepokój i w końcu ta myśl: „Coś jest nie tak, ale naprawdę nie wiem, co z tym zrobić…”.
I to właśnie ta chwila, kiedy usuwanie szkód po kunach warto oddać w ręce specjalistów. Pojawiamy się my ‒ żeby uspokoić, wytłumaczyć i przejąć ciężar ogarniania tego tematu.
Rozumiemy. I dlatego pomagamy od pierwszej chwili
Często słyszymy: „Może to kuna, a może coś innego… ja się nie znam”. I nie musisz się znać. Wytłumaczysz nam po swojemu, prostymi słowami ‒ to zupełnie wystarczy. My w razie potrzeby dopytamy, przeanalizujemy zdjęcia albo nagrania, pomożemy ustalić, co się dzieje i czego potrzebujesz. To pierwszy krok, który zawsze robimy razem.
Analizujemy szkody i bierzemy sprawę w swoje ręce
Usuwanie szkód po kunach może przerażać, bo kuny potrafią narozrabiać ‒ powyciągane i uszkodzone ocieplenie, hałas, paskudne zapachy. Ale to tylko opis problemu, jego rozwiązanie już jest po naszej stronie. Jak działamy w Celuterm?
Najpierw spokojnie obejrzymy dach lub poddasze, ustalimy skalę szkód i przedstawimy plan działania. Jasny, prosty i bez ukrytych kosztów. Od tej chwili możesz odetchnąć ‒ naprawdę ‒ bo wszystko jest w rękach fachowców, którzy na naprawie dachu po kunach zjedli już zęby!
Naprawiamy spokojnie, dokładnie i na czas
Plan, który opracujemy po pierwszej analizie szkód, jakie wyrządziła kuna na Twoim poddaszu, to podstawa naszej dalszej pracy. Co ważne, odsłaniamy tylko to, co potrzebne. Nie zrobimy Ci większej demolki niż futrzasty intruz.
Usuwanie szkód po kunie to nie tylko pozbycie się tego wszystkiego, co kuna przyniosła na Twoje poddasze, tworząc sobie tam gniazdo. Po wyniesieniu zniszczonych materiałów, m.in. tych, które służą do izolacji cieplnej Twojego dachu, zabierzemy się za jego uzupełnianie.
Wymieniamy ocieplenie na takie, które zapewni nie tylko ciepło, ale i ochronę przed kolejną wizytą kuny. Stawiamy więc tutaj na granulat celulozowy. Oprócz tego, że sam w sobie ma on fantastyczne właściwości związane chociażby z ekologią czy odpornością na ogień, jest on nasączony substancjami, które nie współgrają z organizmem kuny. W skrócie: wysuszają śluzówki tych zwierząt, przez co kuny omijają taką izolację szerokim łukiem.
Na koniec usuwamy ślady kuny, zabezpieczamy konstrukcję dachu, sprzątamy. Robimy to tak, żebyś tuż po naszej wizycie mógł znów poczuć, że Twój dom jest miejscem pełnym spokoju.
Nie wiesz, od czego zacząć? Zacznijmy razem!
Możesz nie mieć zdjęć. Albo czasu. Albo pojęcia, co dokładnie się stało. To nie problem.
Powiedz nam tylko: „Coś jest nie tak z moim poddaszem, potrzebuję pomocy”. My poprowadzimy Cię dalej ‒ powiemy, czego potrzebujemy, pomożemy wszystko zebrać, a tam, gdzie się da, zrobimy to za Ciebie. Jesteśmy od tego, żebyś nie czuł się z tym problemem sam.
Najczęstsze pytania klientów Celuterm o usuwanie szkód po kunach
Czy muszę wiedzieć, co dokładnie zniszczyła kuna?
Nie. Wystarczy, że opowiesz, co zauważyłeś. My zajmiemy się resztą.
A jeśli nie jestem pewien, czy to w ogóle kuna?
To nic. Zgłoś się do nas ‒ pomożemy ustalić, co się dzieje.
Czy prace będą uciążliwe dla domowników?
Działamy delikatnie i możliwie bez hałasu. Zdajemy sobie sprawę, że każdy dom ma swój rytm, więc zadbamy o to, by go zbytnio nie naruszyć.
Czy moje dzieci lub zwierzęta są bezpieczne podczas prac?
Tak. Daj nam tylko znać, a dostosujemy sposób pracy tak, by każdy czuł się bezpiecznie.
Co zrobić, jeśli mam ograniczony czas na kontakt?
Powiedz nam o tym. Dopasujemy formę i tempo działania do Twoich możliwości.
Czy mam się martwić kosztami?
Nie. Temat kosztów wyjaśnimy Ci od razu ‒ jasno i bez niespodzianek.
Wypełnij formularz, a nasi eksperci ds. ocieplenia skontaktują się z Tobą, aby omówić najlepsze opcje dostosowane do Twoich wymagań.
